Stargard - Świnoujście - Kölpinsee

Wtorek, 22 maja 2012 · Komentarze(5)
Rekord prędkości, rekord dystansu :D same rekordy :)

Postanowiłem sobie pojechać do Świnoujścia a dalej to już obojętnie.

Wyruszyłem dokładnie o 5 z domu, do Wolina gnałem jak głupi bez przystanku średnia na odcinku 73 km wyniosła 26,5 - czas jazdy 2:48

Do Świnoujścia już średnia spadła do 25,5 przez te górki na głównej drodze, ale i tak ogólnie rekord świata jak dla mnie :D

Postanowiłem zwiedzić fort wschodni o którym niejednokrotnie słyszałem .. super sprawa :) POLECAM KAŻDEMU !

Latarnia morska .. szału nie ma :D może przez te wycieczki szkolne .. pełno dzieci nawet zdjęcia nie szło zrobić...

Dalej to już wiadomo na zachodnia stronę i wzdłuż morza .. zdjęć mozna było robić setki .. tylko po co jak niczym one by się nie różniły, wszędzie pięknie ładnie ogólnie cud miód .. rowerzystów jak "mrówków".

W drodze do Kölpinsee były 3 świetne górki prędkość bez pedałowania 45 z delikatnym dotknięciem pedała 56 .. jakiś Pro spokojnie mógłby wyciągnąć z 70 ... tylko wątpię aby potem zmieścił się w zakręt :)

Gdy z powrotem wróciłem do Świnoujścia wsiadłem w pociąg i wysiadłem w Dąbiu .. a że nie chciało mi sie czekać na pociąg do ZST .. wróciłem rowerem :)

Co zauważyłem ..

- Niemcy bardzo wolno jeżdżą, po co to hamować z takiej górki dla przykładu..
- Nadal spora część nie przypina swoich "bajków"
- Przez to że przybrałem kilka kg mam więcej mocy :) W żadnym sezonie nie jeździło mi się tak dobrze.











Gazoport



W kierunku fortu wschodniego



Fort wschodni













Latarnia morska





Przeprawa promowa



Świnoujście centrum





Plaża



Granica Państwa





Ahlbeck















Heringsdorf







Bansin







I mega fajny zjazd a w drodze powrotnej wzniesienie :) 56 km/h praktycznie bez pedałowania, gorzej z podjazdem :D

Droga do Kölpinsee




Komentarze (5)

Duże gratulacje z nowe rekordy i jak pisze Ania, oby moc była z Tobą :)

rowerzystka 10:40 czwartek, 24 maja 2012

to teraz nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci kilku kg wiecej i niech moc będzie z Tobą (na dłużej) :p

vonZan 20:37 środa, 23 maja 2012

Super! Też myślę o wycieczce do Świnoujścia. :)

michuss 11:42 środa, 23 maja 2012

Hahaha to teraz się uśmiałem :)
To ja grzeje jak głupi a tu zakaz :D
Z drugiej strony racja, kiepsko było by zaliczyć szlifa w takim miejscu .. ojjj bardzo kiepsko .. następnym razem zejdę z roweru albo powoli zjadę.

Dzięki za komentarz :)

oclahomapl 10:24 środa, 23 maja 2012

Gratuluje dystansu, fajna wycieczka.
Odpowiadając na pytanie "- Niemcy bardzo wolno jeżdżą, po co to hamować z takiej górki dla przykładu.. " Wiesz zależy, kto co lubi, ja też bym tu zjeżdzał na hamulcach (choć tak naprawdę w tym miejscu, o ile je dobrze kojarze schodzę), bo zwyczajnie nie lubię rozwijać takich prędkości. Lubię mieć rower pod kontrolą i nie martwić się, że pofrunę, gdy trzeba będzie nagle nacisnąć na hamulce np. wtedy gdy jakiś zwierzak przebiegnie mi pod kołami. Na marginesie, napis pod znakiem informuję, że rowerzyści muszą tu zejść z roweru :)

dornfeld 10:18 środa, 23 maja 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obled

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]